piątek, 21 czerwca 2013

Chapter 1

Do you ever feel,
Like a plastic bag,
Drifting through the wind,
Wanting to start again.
Do you ever feel,
Feel so paper-thin,
Like a house of cards,
One blow from caving in.
Do you ever feel,
Already buried deep,
Six feet under,
Screams but no one seems to hear a thing.
Do you know that there's,
Still a chance for you,
'Cause there's a spark in you,
You just gotta

Wyprostowałam nogi na swoim twardym biurku. Byłam już dosyć zmęczona, ale nie mogłam odpuścić. Nie mogłam zmięknąć i pokazać swoją słabość. Byłam twardą kobietą, której nikt się nie sprzeciwiał. Wytyczone przeze mnie zasady, których nikt nie mógł łamać. To byłam ja.
Wplotłam palce w swoje włosy zbierając je na prawe ramię. Przede mną stał Micheal, Caylen i Marlin. Obserwowałam ich, czekając, aż któryś się odezwie, ale każdy milczał. Westchnęłam i powoli się podniosłam. Złożyłam ręce z tyłu i przeszłam obok całej trójki.
-Ile mam jeszcze czekać?- odezwałam się lodowatym głosem.
Po pokoju rozchodził się stukot moich obcasów. Moja cierpliwość powoli się kończyła, a nawet właśnie dobiegła końca.
-Cała trójka, zejść mi z oczu zanim poskręcam wam łby! Już!- wrzasnęłam wskazując na drzwi.
Byłam zdenerwowana. Dzisiaj przeciągnęli strunę. Z kim ja pracowałam?! Dave przyjmował tych 3idiotów. Mój wspólnik nie był dobry w wybieraniu ludzi…odpowiednich ludzi. On tylko ustalał „kogo”, a ja gdzie, kiedy i jak. To ja obmyślałam perfekcyjny plan. Ten też taki był, ale ci kretyni go spartaczyli! Mieliśmy zlecenie na samego Davida Beckhama, a oni sobie nie poradzili. Cała akcja, którą dokładnie przygotowałam poszła w cholerę. To chyba normalne, że byłam zła, bo moja praca poszła na marne. Starania i czas. Poza tym nie doczekałam się sensownego wyjaśnienia. Nie mogłam już dzisiaj na ich patrzeć. Wzięłam torebkę, ubrałam swój czarny płaszcz i wyszłam z budynku. Swoim bentleyem dotarłam do apartamentu. Gdy tylko zamknęłam za sobą drzwi od mieszkania ogarnął mnie spokój. Z lampką wina poszłam do dużej łazienki przygotować sobie kąpiel. Musiałam się odprężyć. Przestać myśleć. Gdy wyszłam z wanny ubrana w satynowy szlafrok, przeszłam do kuchni- mojego drugiego królestwa. Włączyłam radio i wsłuchując się w muzykę przygotowałam sobie kolację. Nic mnie teraz nie mogło zdenerwować, bo chyba bym zabiła kogoś. Chociaż ja to robię na okrągło, ale pomińmy ten fakt. Szczęśliwa położyłam się do swojego wygodnego łóżka zasypiając. Jutro miałam mieć pracowity dzień. Miałam podjąć pracę nad planem zabicia idola milionów nastolatek.

Hey. Widzę 9 komentarzy i się uśmiecham, bo to oznacza, że ktoś czyta.
Zmieniłam nieco nagłówek. Który lepszy? Ten bez drugiego zdjęcia czy ten z jednym?
Następny rozdział w niedzielę chyba, że będzie mało komentarzy.
Alicja
♥♥Skyfallgirl♥♥

14 komentarzy:

  1. Rozdział WSPANIAŁY KOCHANY CUDOWNY i ogółem CIEKAWA historia :) Już się nie mogę doczekać Niedzieli <3
    Czekam na nexta ;*
    A co do nagłówka jest cudowny <3 ale tamtejn tez taki był w sensie cudowny <3 więc nie wiem który lepszy
    Chyba się tutaj trochę rozpisałam nie sądzisz Aluś?
    No więc tak jak już tu pisałam w tym o to komentarzu czekam
    na kolejny wspaniały rozdział ;*
    mam nadzieję że będzie w Niedzielę :)
    No także tego... Do następnego ;*
    Popatrz ja nawet niekiedy nie czuje gdy rymuje ^_)^
    bywa :*
    PA :*
    KOCHAM <3!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chce juz nastepny. Widav ze akcja bedzie sie powoli rozkrecac. Czekam z niecierpliwieniem na nastepny. Ten naglowek bbardziej mi sie podoba, ale tam tendrugi tez jest niezly. Wiec czekam na nastepny w niedziele. Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Megaśny. Oj wyczuwam krwawą jadkę. Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały rozdział : )
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału : )
    A co do nagłówka to chyba ten co teraz jest jest lepszy : )
    Ale i tak oby dwa są fajne : )

    OdpowiedzUsuń
  5. WSPANIAŁY
    Nie mogę już doczekać się nn

    OdpowiedzUsuń
  6. Aluś on jest świetny!!!
    Boję się o Hazze :(
    Do następnego !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuuuu będzie się działo ^^
    *Ewik

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej! :D
    Już nie mogę się doczekać dalszej części :D Tkwię w zaciekawieniu jak to wszystko będzie wyglądać ^^
    Znam koniec, więc jestem ciekawa jak to wszystko wymyślisz:)
    Już się boję co ona chce zrobić Styles'owi:(
    Czekam na NN! :)
    Całuski! xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział. Ciekawa jestem jak potoczy się cała sytuacja z Hazzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny :D opowiadanie mi sie strasznie podoba juz czekam na next - patrysia

    OdpowiedzUsuń
  11. Co ja mam ci napisać?
    Jak zwylke rozwaliłaś system swoim talentem....
    Teraz mam kolejny blog którego będe sprawdzać po razy dziennie czy nie dodałaś rozdziału...
    Lofffciam...<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Suuuuuuper! Jestem ciekawa jaki wymyśli plan :D Nie mogę się już doczekać nexta ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. bosko i już klikam obserwujących bo jesteś genialna i masz zajebiste pomysły ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Super czekam na nexta....:D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw dla mnie swoją opinię tylko bądź szczery ;) Skyfallgirl